Pierwszy wymiar Adwentu skupia się na Narodzeniu Jezusa, na wydarzeniu, w którym Bóg stał się człowiekiem. Ewangeliczne opowieści o Maryi, Józefie, pasterzach i Betlejem przypominają nam, że Bóg nie jest daleki — wchodzi w życie ludzi prostych, zagubionych i oczekujących.
W tym sensie Adwent jest drogą do Bożego cudu Wcielenia. To czas wdzięczności za miłość Boga, która przyjęła ludzką postać.
Jednocześnie chrześcijaństwo od samego początku żyje świadomością, że historia zbawienia zmierza ku spełnieniu. Adwent jest więc również czasem eschatologicznej nadziei — oczekiwania na paruzję, czyli powtórne przyjście Chrystusa.
To oczekiwanie nie ma w sobie lęku, lecz jest pragnieniem pełni: końca niesprawiedliwości, odnowy stworzenia i triumfu Bożej miłości nad złem.
Kościół w Adwencie przypomina o Bożej obietnicy: „Oto przyjdę wkrótce” — a wierzący odpowiadają: „Amen, przyjdź, Panie Jezu!”
Choć oba wymiary wydają się różne, Adwent ukazuje ich jedność.
Wspominając Narodzenie, uczymy się rozpoznawać Boga, który przychodzi w pokorze, ciszy i prostocie.
W oczekiwaniu paruzji uczymy się patrzeć dalej — z nadzieją na odnowiony świat i sprawiedliwość Boga.
Pierwsze przyjście Chrystusa daje nam pewność Jego miłości; drugie — pewność spełnienia Jego obietnic. Adwent łączy oba doświadczenia w jednym: Bóg przychodzi — wczoraj, dziś i jutro.
Dlatego Adwent nie jest jedynie nostalgicznym wspomnieniem ani abstrakcyjnym myśleniem o końcu czasów. Jest wezwaniem do czuwania:
do nawrócenia i przemiany życia,
do odnowienia relacji z Bogiem i ludźmi,
do zauważania Jego obecności w codzienności,
do budowania świata, który lepiej odzwierciedla Jego Królestwo.
Chrystus przychodzi nie tylko w historii i w przyszłości, ale także tu i teraz — w Słowie, w sakramentach, w modlitwie i w drugim człowieku.
Kościół zachęca, aby przeżywać Adwent w obu jego wymiarach:
z radością — bo wspominamy narodziny Zbawiciela,
z powagą — bo oczekujemy Jego powrotu,
z nadzieją — bo Bóg prowadzi swoje dzieło dalej,
w miłości — bo prawdziwe oczekiwanie wyraża się w trosce o innych.
Tak przeżywany Adwent staje się nie tylko przygotowaniem do świąt Bożego Narodzenia, ale także kształtowaniem serc gotowych na spotkanie z Chrystusem w pełni Jego Królestwa.